
Humor na wczoraj!
Przychodzi facet do sklepu i mówi:
- Poproszę okulary.
- Do czego?
- Do widzenia... .
- ... Do widzenia.
Idę sobie przez korytarz.
Za mną dwóch łysych gości,
Myślę: Już po mnie!
Krzyczę do nich: MIĘCZAKI!
Zaczynają płakać i uciekać... !
- Tak się to załatwia na przychiatrycznym!
Rozmawiają dwie zakonnice:
- Teraz to nie można spokojnie po ulicach chodzić, wszędzie gwałcą!
- Skąd wiesz?
- Wczoraj byłam... Dzisiaj byłam... i jutro idę.
- Mój wujek strasznie dużo palił, gdy go po raz ostatni widziałem.
- A co się z nim stało?
- Nic, jest gdzie był, tylko tyle nakopcił, że go przez dym nie widać!
Rozmawiają dwie zakonnice:
- Teraz to nie można spokojnie po ulicach chodzić, wszędzie gwałcą!
- Skąd wiesz?
- Wczoraj byłam... Dzisiaj byłam... i jutro idę.
- Dzień dobry, chciałbym anulować bilet.
- Wyjazd tygodniu, dopłata 20 zł.
- A ile kosztuje zmiana terminu?
- Nic.
- To w takim razie chciałbym przełożyć bilet na następną środę.
- Gotowe.
- Ok, to teraz chciałbym anulować bilet.
Humor na jutro!
- Tato, chcę się ożenić z Agnieszką.
- Przeproś.
- Co?
- Przeproś!
- Ale za co?
- Nie ważne, przeproś.
- Ale o co chodzi?
- Przeproś!
- Daj mi chociaż jakiś powód...
- Po prostu przeproś.
- No dobra. Przepraszam.
- OK, skoro jesteś w stanie przeprosić bez żadnego powodu to jesteś gotowy na
małżeństwo.
Jedna blondynka mówi do drugiej:
- Wiesz, w tym trzęsieniu ziemi zginęło sto osób, wyobrażasz sobie, sto osób...
Druga jej odpowiada:
- To straszne. Na stare to będzie milion !!!
- Tu seks telefon, za chwilę spełni się Twoje najskrytsze
pragnienie!
- Dominika, to ja Staszek, kup chleb do domu bo się skończył !
Bandyta włamał się w nocy do domu biznesmena i dobiera się do
sejfu.
Nagle zauważa, że obserwuje go żona bogacza.
- No to jak robimy? - pyta kobieta - albo krzyczę wniebogłosy i budzę męża, albo
dzielimy
się po połowie.
Nigdy nie słucham muzyki w samotności.
Zawsze słuchają jej ze
mną jeszcze cztery piętra.
Siedzą dwie blondynki "przy kawie" i plotkują.
- Wiesz kocham naturę - mówi jedna.
- Tak? To dziwne, szczególnie po tym co z tobą zrobiła... !
Wiesiek, masz jakieś nałogi?
- ależ skąd.
A masz jakieś hobby?
- Tak, lubię roślinki.
A jakie?
Chmiel, tytoń, konopie !
Mąż do żony:
- kochanie, kupiłaś mi coś pod choinkę?
- tak, udało się mi kupić stojak.
Wideo jest umieszczone na serwerach YouTube i może być w danym momencie niedostępne!