
Humor na dzisiaj
Żyjesz pełnią życia, cieszysz się przygodami, śpiewasz, tańczysz w deszczu, radujesz się każdą chwilą, po czym dowiadujesz się, że to jest alkoholizm....
Stoi blondynka na przystanku. Stoi tak i stoi, w końcu ktoś pyta:
- Na jaki autobus czekasz?
Na to blondynka:
- Dwunastka.
- Ale on kursuje tylko w święta!
- A ja mam dzisiaj imieniny!
Dziadek na łożu śmierci woła wnuczka:
- Wnusiu zakopałem skarb.
- Gdzie dziadku?
- W ziemi ...
- Dokładniej dziadku, dokładniej!
- Ziemia to trzecia planeta od słońca....
Leżący w szpitalnym łóżku pacjent skarży się pielęgniarce:
- Ale ohydne to lekarstwo!
- To nie lekarstwo, to obiad!
Rozmawia urzędniczka z urzędnikiem:
- Ja zaczynam pracować dopiero po trzeciej kawie.
- A ile ich dziennie pijesz?
- Dwie kawy.
- Byłem u dentysty.
- To nie będziesz mógł teraz jeść przez 2 godziny.
- Tyle zapłaciłem, że nie będę jadł przez tydzień.
- Proszę księdza, zbłądziłam... - wyznaje podczas spowiedzi wiekowa blondynka.
- W pani wieku, to chyba niemożliwe?!
- Oczywiście, to nie było wczoraj, tylko przed laty.
- To dlaczego dopiero teraz pani to wyznaje?
- Bo tak miło powspominać....
Humor za tydzień!
- Tato, chcę się ożenić z Agnieszką.
- Przeproś.
- Co?
- Przeproś!
- Ale za co?
- Nie ważne, przeproś.
- Ale o co chodzi?
- Przeproś!
- Daj mi chociaż jakiś powód...
- Po prostu przeproś.
- No dobra. Przepraszam.
- OK, skoro jesteś w stanie przeprosić bez żadnego powodu to jesteś gotowy na
małżeństwo.
Stefan u lekarza. Lekarz obejrzał go i mówi:
- Pani mąż cierpi na rozstrój nerwowy. Potrzebny mu spokój.
- No widzi pan! - Ja mu to przecież powtarzam przynajmniej sto razy dziennie - odpowiada żona.
- Tu seks telefon, za chwilę spełni się Twoje najskrytsze
pragnienie!
- Dominika, to ja Staszek, kup chleb do domu bo się skończył !
Bandyta włamał się w nocy do domu biznesmena i dobiera się do
sejfu.
Nagle zauważa, że obserwuje go żona bogacza.
- No to jak robimy? - pyta kobieta - albo krzyczę wniebogłosy i budzę męża, albo
dzielimy
się po połowie.
Nigdy nie słucham muzyki w samotności.
Zawsze słuchają jej ze
mną jeszcze cztery piętra.
Pani w szkole pyta:
- Dlaczego dzieci nie powinny pić pepsi, coli?
- pepsi, cola jest do drinków, odpowiada Jasio.
Wiesiek, masz jakieś nałogi?
- ależ skąd.
A masz jakieś hobby?
- Tak, lubię roślinki.
A jakie?
Chmiel, tytoń, konopie !
Mąż do żony:
- kochanie, kupiłaś mi coś pod choinkę?
- tak, udało się mi kupić stojak.
Wideo jest umieszczone na serwerach YouTube i może być w danym momencie niedostępne!